Piątek to szósty dzień międzynarodowej wymiany. Od rana wśród nas panowały smutne nastroje – wiedzieliśmy że są to ostatnie chwile spędzone wśród rodzin, które cudownie ugościły nas w Hiszpanii.
Czas w szkole rozpoczęliśmy od sportowych rozgrywek miedzy uczniami z Jodłowej i Granady. Po rozegranym meczu piłki nożnej, który oglądało wielu uczniów ze szkoły, nadszedł czas na rozdanie certyfikatów i podziękowanie wszystkim zaangażowanym w projekt. Ostatnią aktywnością którą zaplanowali dla nas gospodarze, były warsztaty flamenco. Kilka naszych uczennic miało przyjemność przymierzyć tradycyjne stroje do tego tańca.
Niestety to co dobre zawsze się kończy. Po tańcach nadeszła pora na ostatnie pożegnanie. Uroniliśmy kilka łez, jednak świadomość, że spotkamy naszych przyjaciół w czerwcu, napawała optymizmem.
Podróż do Malagi i zameldowanie się w hotelu minęło sprawnie i spokojnie. Po krótkim odpoczynku cała grupa udała się na zapierającą dech w piersiach plażę.
Mimo tego, że rozstania nie są łatwe, ten dzień był bardzo ciekawy i interesujący.
Zuzanna Wypych


























